<< Strona główna
Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Poznajmy się BBO
Szukaj
<< Powrót do listy problemów
Problem nadesłany przez Jerzy Izdebski

Witam Władku.
Dziś dwa rozdania, ale na ten sam temat. Oba przyszły w jednym turnieju (BBO, IMPY ).
Rozdanie 1

 
 A D x x
 A
 A W x
 A K x x x
 K x x x x
 x x
 x x
 W 10 x x

West North East South
              2 (5-5)
 ktr.  3
 pas  pas
 ktr.  pas  3
 pas
 4
 pas  pas  pas

Z mojej prawej 2 ( 5-5 ) ja kontra z lewej 3 i dwa pasy, ja kontra i Partner 3, ja 4i zbiegło.
Piki podzieliły się 2-2 i spadała singlowa Dama trefl więc zrobiło się 13 lew.
Nie podejmuje się oceny poprawności kontraktu 6ale mam wątpliwości co do naszej licytacji. Czy partner po drugiej kontrze nie ma przypadkiem na 4? Zastanawiałem się też skoro ja mam na 4, to czemu po drodze nie zgłosiłem 4.
Wiele razy pisałeś o bilansowaniu rąk i jak widać uczniowie ciągle mają problemy -:):).

Problem 2


 A
 A K W 10 x
 W x x
 A W 9 x
 W x x
 x x
 K x x
 K x x x x

West North East South
                2 (multi)
 ktr.   3 *
 pas 3
 ktr.  pas  4 ♣ 
 pas
 pas
 pas
 

* - fity w starszych

Licytacja prawie identyczna z prawej 2(multi), ja kontra, z lewej 3-pas-pas, ja kontra i partner 4, co niestety zakończyło licytację.
I znowu podobne pytania: Czy przypadkiem partner nie miał na 5(w świetle licytacji singiel pik u mnie prawie pewny )? Czy może to ja przyścianiłem? (nawet jak nie oddajemy trefla, to obawiałem się oddania trzech kar).
Zrobiło się lew 12 (S zawistował z dubla kier, atu 2-2).
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Jurek
Rozwiązanie problemu:

Jurku,

Kilka refleksji o charakterze ogólnym:

1. Im wyżej blokuje przeciwnik, tym trudniej jest poprawnie ocenić licytację.
2. Najlepsza rada to przyjąć do wiadomości, że bloki czasami po prostu bywają skuteczne.
3. Blok zabiera tyle przestrzeni, że nie możemy się zabezpieczać przed ryzykiem, że partner nie ma nic w karcie. To byłoby zbyt niepraktyczne. Dlatego:
4. Kontrując wywoławczo zakładamy, że zastaniemy u partnera 7 PC (dwie lewy). Dalej:
5. Miejmy świadomość, że po kontrze partnera nie ma najczęściej czego szukać z 7 punktami w równym składzie.

West North East South
 2  ktr.
 

Ile obiecuje kontra na 2?
Kontra wywołuje kolor i statystycznie zakładamy, że kolor uzgodniony mamy. Kontra może być nieco słabsza z czterema pikami, bo wtedy jest spora szansa, że zagramy na poziomie dwóch - 2. Z trzema pikami, np. z układem 3244 warto mieć nieco ponad 13 PC. Z układem 4-3-3-3 (a wiec z trzema kierami - najgorszy przypadek) trzeba mieć jeszcze więcej. Lepiej wtedy spasować, czekając na ewentualne wznowienie partnera.
UWAGA.
Kontra na wznowieniu może być o lewę słabsza. S wznowi licytację już z taką kartą:

A 10 7 6    7     A 9 5 4    D 10 4 3

To wszystko teoria. W praktyce pojawiają się karty graniczne i nasza kontra jest niekiedy naciągana.


West North East South
 2  ktr.  3 ?

Przypominam punkt (5):
Miejmy świadomość, że po kontrze partnera nie ma najczęściej czego szukać z 7 punktami.

West North East South
 2  ktr.  3 pas
pas
ktr.
pas
?

Druga kontra jest nadwyżkowa.

Jak wielka jest ta nadwyżka?
Łukasz Sławiński
opublikował ponad 20 lat temu sposób bilansowania statystycznego ESPERANTO. Wg tej metody, każda kolejne okrążenie licytacji oczekiwania względem partnera zwykle obniża.
W poniższej sekwencji:


West North East South
 1  ktr.  pas 1
 pas
?
   

Bilansujemy rozdanie przy założeniu u partnera już tylko jednej statystycznej lewy.
A więc N, zgodnie z ESPERANTO, licytuje 2 z siłą jednej lewy nadwyżki, np. zalicytuje tak z ręką:

A K 7 6    7 2     A 9 5 4    A W 4

by wygrać ten kontrakt już przy jednej statystycznej lewie u partnera. Bez nadwyżek
N spasuje na 1.
Wydaje mi się, że ESPERANTO nie uwzględnia wielu niuansów w kontekście licytacji bardziej urozmaiconych. Osobiście nie jestem zwolennikiem zbyt skomplikowanych algorytmów przy bilansowaniu. Przecież wiadomo, że niekiedy dama jest warta tyle co as, a innym razem - tyle co blotka, a gracz ma ocenić kiedy. Najwięksi mistrzowie brydża, gdy licytacja przybiera dynamikę, starają się ogarnąć rozdanie wyobraźnią.

Zacznijmy od takiej sytuacji:


West North East South
 1  ktr.  pas 1
 2 ?



To co powiedzieliśmy licytację wcześniej już trzeba zweryfikować. Teraz 2zalicytujemy także z mniejszą kartą, np. taką:

A D 7 6    7 2     A 9 5 4   K 10 4

Najważniejsze są tu nasze 4 piki. Chodzi o to, że pasując na 2
postawilibyśmy partnera przed trudną decyzją z kartą typu:

W 9 4 3    9 8 4     W 10    D 9 8 2

z którą prawdopodobnie wygramy 2
. A jeśli nawet tak zalicytowane 2przegramy, to zapewne przeciwnikom wychodziło 2.
Kolejny przykład:


West North East South
 1  ktr.  pas ?

z ręką:

K 7 5 4 3    8 6 4     W 10 7    8 2

oczywiście zalicytujemy 1
.
Ale w takiej sytuacji:

West North East South
 1  ktr.  2 ?

zgłosimy 2. Oto całe rozdanie:

 
 A W 8
 W 7
 A D 8 4
 D 9 5 4
 
 D 2
 A D 10 3 2
 K 5 3 2
 A W
 10 9 6
 K 9 5
 9 6
 K 10 7 6 3
 
 K 7 5 4 3
 8 6 4
 W 10 7
 8 2
 

Na 2partner prawdopodobnie zawistuje w trefla i kontrakt zostanie łatwo wygrany. Zaś na 2jest też 8-9 lew.
Kolejny przykład:


West North East South
 1  2  ?

Nasza (E) karta:

10 5 4 3    K W 4     A W 8 7    ♣  8 2

Gdyby nie interwencja 2
zalicytowalibyśmy tylko 2. Ale teraz należy zgłosić 3, mimo, że mamy co najwyżej na dwa i pół kiera.
I jeszcze jeden przykład:

 
West North East South
 1  1  ktr. 2 ♠ 
?      

Nasza (W) karta:

10 4 3    K W 9 4     A 7    A W 8 2

Licytujemy 3
, wystarczy na tę licytację ładna karta.

Tak więc w licytacji dwustronnej (w przepychankach) naciągamy nieco bilans. W ramach bilansu statystycznego, liczymy na to, że nie spotkamy u partnera zupełnego minimum, lecz jakąś lekką nadwyżkę.


Wróćmy do nadesłanego przez Jurka problemu:


West North East South
 2  ktr.  3 ?

Teraz S także z ręką typu "dwa i pół pika" np.:

D 10 8 4 3    10 8 4     A 7    ♣  W 10 2

powinien zalicytować 3
. Tak zgłoszone 3jest licytacją w walce, a więc nie ma charakteru inwitu. Z ręką o pełnokrwistym inwicie - licytujemy 4, licząc na lekką nadwyżkę u partnera. Co ciekawe, gdyby E zgłosił 4, to z powyższą ręką zgłosiłbym 4. Skłoniłyby mnie do tego 3 kiery, a więc niemal pewny singleton kierowy u partnera.
Te dotychczasowe rozważania potwierdzają to, co napisałem na początku: Im wyżej blokuje przeciwnik, tym trudniej jest poprawnie ocenić licytację. Często chodzimy po ruchomych piaskach. Nie należy więc myśleć o bardzo dobrym kontrakcie, wystarczy jeśli on będzie dobry.


West North East South
 2  ktr.  3 pas
pas ?    

Czy teraz N powinien bilansować rozdanie do tylko jednej statystycznej (miltonowej - 4 PC) lewy partnera?
NIE! Jesteśmy na wznowieniu, więc nasze oczekiwania względem partnera nie są dużo mniejsze, nadal bliskie dwóch lew, 6-7 PC w równym składzie. Poza tym, gdy przeciwnicy uzgodnili kolor, mamy praktycznie pewność posiadania uzgodnionego koloru własnego.
Przyznacie, że z ręką  N:

A D 7 6    5     K D 9 8    ♣  K D 8 4

każdy z nas nie pozwoli przeciwnikom grać 3
, a więc ponownie skontruje.
Patrząc w naszą autentyczną kartę:

A D x x    A     A W x    ♣  A K x x x

Trudno spodziewać się u partnera 6-7 miltonów, ale
E nie wie o potędze naszej karty i mając mniej niż 6 PC będzie uważał, że jego karta nie spełnia naszych oczekiwań. Tak wiec ESPERANTO tworzy układ odniesienia, w którym poruszają się partnerzy. E mając zgrabne 6 PC i ciekawy układ powinien w takiej sytuacji zgłosić końcówkę z nadzieją, że partner na swą wtórna kontrę nie ma zupełnego minimum.

Przenieśmy się ponownie na stronę
S:

West North East South
 2  ktr.  3 pas
 pas
 ktr.



Oto ręka partnera Jurka:

K x x x x    x x     x x    ♣  W 10 x x

Mamy: 4 miltony, piątego pika, układ 5-4.


Co mnie niepokoi?

Obawiam się, że partner ma dubla kier (wtedy brak lewy przebitkowej).

Dlaczego dubla, a nie singla?

Bo E, po otwarciu dwukolorowym 5-5, mając pięć kierów powinien skoczyć na 4, to naturalny odruch każdego gracza.
Już mając kartę:

K x x x x    x x x     x    ♣  W 10 x x

skoczyłbym na 4
, gdyż jest ona znacznie silniejsza od autentycznej.
Wysoko cenię w naszej karcie dziesiątkę trefl. Gdyby ja przenieść do pików:

K 10 x x x    x x     x x    ♣  W x x x

ręka byłaby słabsza. 


Dlaczego?

Bo z mojej karty wynika, że bocznym kolorem otwierającego są kara. Bowiem, gdyby to W miał 5 trefli, to E mając singla (renons) trefl oraz co najmniej 9 atutów skoczyłby na 4
.
Jeśli tak, to partner ma niemal na pewno 4 trefle i w nich trzeba upatrywać naszych lew. Ale... - kolor ten dzieli się 4-1 lub piki dzielą się 3-1. To wynika z otwarcia 5-5. I dlatego dziesiątka trefl jest tak ważna. Jeśli w treflach W ma singla, a partnerowi brak asa, to przeciwnicy mogą zmontować przebitkę w tym kolorze. Nawet jeśli partner ma AK trefl, to dama jest statystycznie poza impasem.
Podsumowując: Jeśli weźmiemy pod uwagę, że u partnera spodziewamy się dubla kier, w naszych kolorach coś się nie dzieli, a w treflach też może się stać coś złego, to 3wydaje się być rozsądnym wyborem.

West North East South
2  ktr.  3 pas
pas  ktr.  pas 3
pas
?    

Dopiero teraz nasze oczekiwania względem partnera maleją do statystycznej jednej lewy. Gdybyśmy mieli kartę:

A D x x    x     A W x    ♣  A K x x x

licząc na tę jedną lewę miltonową u partnera, powinniśmy zgłosić końcówkę 4
.
Przypomnę tu pkt (3):
Blok zabiera tyle przestrzeni, że nie możemy się zabezpieczać przed ryzykiem, że partner nie ma nic w karcie. To byłoby zbyt niepraktyczne.

I tak doszliśmy do wniosku, że to Ty Jurku powinieneś zainwitować szlemika odzywką 4, która powie, że przy maksymalnej karcie E (w ramach dotychczasowej licytacji) jest szansa na szlemika.

West North East South
 2  ktr.  3 pas
 pas ktr.  pas 3
pas
4  pas
?

K x x x x    x x    x x    ♣  W 10 x x

Patrząc na licytację oraz swoja kartę, powiedz jaki jest układ wszystkich czterech rąk?

Teraz już wiesz, że partner ma singla kier, a tym samym E 5 kierów.
Co powstrzymało E przed skokiem na 4?
Po 3 karty w kolorach młodszych, w jednym z nich (a może w obu) ma na pewno same blotki i dlatego bał się oddać zbyt wielu lew w bocznym kolorze otwierającego. Już przy układzie: 4-2 w kolorach młodszych, na pewno skoczyłby na 4, gdyż niezależnie gdzie otwierający ma boczny pięciokart jest zawsze dobrze: w kolorze dubla, to będziemy przebijać, w kolorze czwórki, to mamy dwa kolory silnie sfitowane; w jednym 10, a w drugim 11 kart.
Wniosek:

W ma uk. 2551, a E 2533, zaś nasz partner 4135.

A co ma zalicytować S po 4?
 
K x x x x    x x    x x    ♣  W 10 x x

Mamy lekką nadwyżkę ponad to, co w tej fazie licytacji, oczekuje od nas partner.
Można poinformować o tym odzywka 5, oddając ostateczną decyzję w ręce partnera.

PROBLEM 2

 A
 A K W 10 x
 W x x
 A W 9 x
 W x x
 x x
 K x x
 K x x x x

West North East South
                2 (multi)
 ktr.   3 *
 pas 3
 ktr.  pas  4 ♣ 
 pas
 pas
 pas
 

* - fity w starszych

Jurku, po tym wszystkim co zostało powiedziane wcześniej, wiemy, że E na ma nieco więcej niż dwie statystyczne lewy (piątego trefla). Wiemy już także, że w takich granicznych przypadkach licytujemy z pewnym optymizmem, tj. z nadzieją, że partner na swą wtórną kontrę ma nieco więcej niż minimum. A więc E, stosując się do tych wytycznych, powinien zgłosić 5. Z drugiej strony rozumiem pesymizm E - 5wymaga aż 11 lew, a więc jest to bardzo wysoki kontrakt. Zapewne ta bariera psychologiczna skłoniła go do poprzestania na skromnych 4.
Ale i do Ciebie mam zastrzeżenia. Ja na Twoim miejscu, zamiast drugiej kontry, zalicytowałbym 4
. Statystycznie partner ma ok. 2,5 kiera (8 kierów u trzech pozostałych graczy, przy czym N odzywką 3 zgłosił 3-4 kiery), a Ty masz silny pięciokart, z którym możesz grać także, gdy spotkasz u partnera dubla.
Władek Izdebski

wykonanie: Strony internetowe gdańsk - Netidea.pl